Jestem motocyklistom od 2000 roku, jako dziecko marzyłem o posiadaniu motocykla o wyjątkowych cechach, wyglądzie, dźwięku i niepowtarzalnej prezencji. Dopiero dziś mając na karku prawie 30 lat mogę pozwolić sobie na realizację tego marzenia, mogę bo dziś mnie stać...
Jednak to nie pieniądze stanowią przeszkodę, to nie wyobraźnia jest najsłabszym punktem tego typu projektów, największym problemem są umiejętności i wytrwałość w dążeniu do celu.
Zaczynamy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz